Android, Windows Phone, iOS – porównanie

 

Jeśli planujesz obecnie kupić tablet, smartfon, lub jesteś ich szczęśliwym posiadaczem, z pewnością Twoją ciekawość przykuwają  tematy platform mobilnych, a także dostępność na rynku przystosowanego do nich oprogramowania. iPhone, iPad, czy „Droidy” (Android jest platformą, Droid jest jedną konkretną marką Verizon) to marki, o których słyszał każdy laik. Często pomijany w tym porównaniu jest nowicjusz, czyli Windows Phone. Poniższy artykuł jest próbą zestawienia cech i możliwości tych trzech mobilnych systemów operacyjnych.

Urządzenia kompatybilne z każdym z systemów

Zanim zgłębimy się w specyfikę każdego z systemów, warto zacząć od tego, że najważniejszą z rzeczy, o której trzeba  wiedzieć, jest liczba urządzeń kompatybilnych z tymi systemami. Android posiada zdecydowanie największą liczbę urządzeń dla niego przystosowanych szacowanej w setkach tysięcy.Nowoczesne tablety zdecydowanie dominują na rynku i każdego dnia windują statystyki dla tego systemu. Android w tym aspekcie posiada ogromną przewagę nad bezpośrednimi rynkowymi rywalami.

Najmłodszy Windows Phone obecnie przystosowany jest do 20 urządzeń, iOS –  tylko dla 11 modeli iPhone, iPad i iPod touch.

Aplikacje

W przypadku aplikacji, dla odmiany, iOS zdecydowanie przoduje na tej liście. Pamiętajmy jednak, że w kontekście ciągłego zalewania rynku urządzeniami z Androidem to przodownictwo iOS  na rynku tabletów, laptopów i smartfonów może szybko zniknąć.  Analitycy przewidują, że Android  szybko odrobi  zaległości.

Windows Phone jest najmłodszą z trzech omawianych platform. Jeśli chodzi o liczbę użytkowników, to nie zyskał jeszcze takiej liczby odbiorców jak iOS czy Android. Z drugiej jednak strony, ponad 43 tyś. aplikacji to liczba bardzo obiecująca, szczególnie jeśli  pod uwagę weźmiemy relatywnie krótki okres istnienia platformy mobilnej firmy Microsoft.

Zoptymalizowane aplikacje dla tabletów

Tutaj również przoduje Apple i jej sztandarowy iPad. Liczba zoptymalizowanych dla niego aplikacji jest zdecydowanie największa. Istotne jest też jest to, że aplikacje dla iPad’ów i tabletów Android mogą działać na obu systemach, choć tak naprawdę lepiej prezentują się w wersji Android. Na nieszczęście Apple dodatkowa pikselizacja Ipad’a oraz aplikacji iPhone, wyglądają mniej więcej tak jak obraz z gry Atari. Jeśli chodzi o Androida, być może większość aplikacji Android Phone nie wygląda identycznie po ich maksymalizacji do pełnego ekranu, ale wciąż wyglądają znacznie lepiej niż aplikacje iPada.

System Windows Phone niestety nie działa na tabletach.  Do tego celu Microsoft przygotowuje dla ich użytkowników premierę Windows’a 8 (wyjście na rynek 26/10/2012).

 

Mapy

Apple ma teraz własną usługę map, takich jak Google i Microsoft. Nie tylko dostarcza ona aktualizacji ruchu drogowego, opisuje ciekawe miejsca, a także nawiguje (jest dobrze zintegrowana w iOS 6). Dodatkowo system ten posiada Mapy 3D, które oprócz tego, że wyglądają świetnie, to także mogą być pomocne, gdy zagubisz się w środku zatłoczonej metropolii . Niestety, brak wskazówek dotyczących komunikacji publicznej boli, podobnie jak i brak Street View.

Google Maps w Jelly Bean’ie pozostaną w prawdopodobnie niezmienionej wersji, czyli  tej, którą Google prrzedstawiło kilka tygodni temu na swojej sztandarowej mapie. Warto dodać, że budynki 3D i buforowanie w trybie offline zostaną dodane jako suplement uzupełniający najwyższą kombinacji wyszukiwania, turn-by-turn nawigacji i Street pokaż. W dodatku, gigant wyszukiwania wiąże ambitne plany związane z wirtualnym przedstawianiem otaczającej nas rzeczywistości. Google zacznie pokazywać nam teraz wnętrza wybranych lokali. Tryb kompasowy oraz mechanizm żyroskopowy zapewni nam 360-stopniowe widoki wnętrz.W najbliższym czasie możemy więc spodziewać się dlaszego rozwoju Googlowksich map.

Windows Phone 7 był okazją do zaprezentowania mapy Bing Microsoftu,  ale tak naprawdę można powiedzieć, że będzie ona dobrze rozbudowana  dopiero w Nokii z Windowsem Phone 8. Dobrą wiadomością jest natomiast to, że w ulepszonej ósemce zobaczymy wspaniałe mapy NAVTEQ, nawigacje turn-by-turn, budynki w 3D, buforowanie w trybie offline, i dynamiczny routing dla transportu publicznego.

Niezatwierdzone aplikacje osób trzecich

Zwykli użytkownicy nie muszą się martwić ani zwracać uwagi na te statystyki, ale jeśli chcesz maksymalną swobodę w oprogramowaniu jakie instalujesz, warto na to zwrócić uwagę. W przypadku Apple i Microsoft, aplikacje muszą przechodzić przez proces zatwierdzenia, zanim zostaną udostępnione dla użytkowników iOS czy Windows Phone. Z kolei Android pozwala prawie na  wszystko (oprócz szkodliwej zawartości). Dzięki takim działaniom jego twórców na urządzenia z tą platformą można instalować aplikacje od osób (firm) trzecich poprzez sideloading lub pobranie ich z internetu.

Urządzenia z iOS i Windows Phone wymagają jailbreak’ów w celu możliwości zainstalowania niezatwierdzonych aplikacji. Niektóre aplikacje systemu Android, wymagają uprawnień Głównego Systemu  (urządzenia typu rooted), ale Android jest oczywistym zwycięzcą pod względem swobody  instalacji app’ów.

Oczywiście, można kontrargumentować, że otwarte podejście Androida ma także minusy, w postaci tragicznych aplikacji a także jest mniej odporny na  działanie złośliwych oprogramowań, ale to jest osobna dyskusja na kiedy indziej.

 

Zasięg 4G

Android jest (obecnie) liderem 4G. Jako pierwszy wprowadził on zasięg  4G w HTC EVO 4G Sprint i LTE z Verizon HTC Thunderbolt. W chwili obecnej bardzo dużo telefonów z tym systemem posiada zasięg 4G.

iOS posiada co prawda 4G, ale wersja AT & T iPhone 4S jest tylko w stanie osiągać HSPA + o prędkości 14,4 Mb, tak samo jak Motorola Atrix, LG Thrill i HTC Inspire na Androida.

Focus SAMSUNG S 4G, Samsung FocusFlash 4G i 4G HTC Radar to trzy urządzenia z Windows Phone z zasięgiem 4G. Każdy z tych telefonów operuje na AT & T albo lub HSPA + sieci T-Mobile.

Tutaj również prorokowałbym daleko idące zmiany. Jestem przekonany, że iPhone6  będzie wyposażony w LTE, a Windows Phone także swoją ofertą i właściwościami odpowiednio przystosuje się do 4G.

Niestety największym minusem urządzeń LTE jest to, że potrafią one bardzo szybko wyczerpać baterie. Producenci co prawda zdają sobie z tego sprawę, ale progres w skali roku jest niestety nieznaczny.

 

Integracja z „chmurą”

Za pomocą technologii cloud computing, czyli przetwarzania w chmurze jesteśmy w stanie przechowywać dane na zdalnych serwerach. W dodatku oszczędzamy bardzo wartościową pamięć flash, a także bezproblemowo synchronizujemy działanie wielu połączonych ze sobą za pomocą internetu urządzeń. Jeśli chodzi o Android’a to niestety nie posiada on zintegrowanej usługi przetwarzania w chmurze. Jego użytkownicy mogą natomiast korzystać z innych aplikacji, takich jak Dropbox lub Box.net czy ostatnio wydany Jumpshare,  aby mieć dostęp do plików w chmurze.

Nowiutki iOS 6 w wersji iCloud daje nam nieznacznie mniejszą możliwość bezpośredniego zapisu plików w porównaniu do swego poprzednika. Muzyka, mp4, pliki ze zdjęciami, nasze kontakty, przypomnienia, zakładki przeglądarek (bookmarki), notatki, dokumenty, kalendarz imprez, najważniejszych wydarzeń, a także aplikacje innej treści z łatwością będą synchronizowane pomiędzy urządzeniami wyposażonych w różne wersje systemu iOS i Mac. W zasadzie za pomocą chmury jesteśmy w stanie wykonać kopię całej struktury pamięci danego urządzenia. Powszechnie znany z tego, że jest bardzo łatwy w obsłudze, iCloud technologicznie jest zupełnym przeciwieństwem tych opinii. Jest zdecydowanie najbardziej zaawansowaną usługą przetwarzania w chmurze.

SkyDrive to usługa Microsoftu, która w zamiarach ma być długoterminową  alternatywną dla iCloud’a. Na jego nieszczęście (przynajmniej obecnie) nie jest jeszcze tak płynny jak iCloud. W dodatku, aby mieć usługę na swoim urządzeniu najpierw należy ją odpłatnie ściągnąć z internetu na system Windows Phone (przypuszczam, że tak też będzie z Windowsem 8). SkyDrive swoją charakterystyką, podobnie zresztą jak Dropbox i podobny software, przypomina szafkę na pliki niż niewidzialną usługę synchronizującą automatyczny przepływ danych. Dla kontrastu z iCloud, wymaga ręcznego transferu plików, co skutkuje tym, że dane przechowywane na jednym urządzeniu z tym systemem nie będą niestety automatycznie widocznie w tle innego urządzenia.

Wielozadaniowość

Mówiąc krótko, wszystkie kolejne platformy posiadają funkcję wielozadaniowości. Zaawansowani użytkownicy mogą upierać się, że tylko Android jest tak naprawdę wielozadaniowy. Niemniej jednak,  dla zdecydowanej większości użytkowników, doświadczenie równoległego korzystania z kilku aplikacji naraz będzie bardzo zbliżone- szczególnie dla  iOS i Windows Phone.

Wszystkie trzy platformy są w stanie przełączać aplikacje, odtwarzać muzykę, nawigować i wykonywać  wiele innych zadań jednocześnie.

Nawigacja

Tutaj także nie ma zaskoczenia. Android, iOS i Windows Phone oferują różnorodne opcje nawigacji głosowej GPS z wyjątkiem jednej rzeczy, która odróżnia Androida od reszty. Wyposażony jest on w Google Maps Navigation, doskonale zintegrowanej z darmowym systemem Android Voice Commands. Oczywiście na rynku, jak to w technologii zwykle bywa, pojawia się coraz to większa  liczba darmowych lub tanich aplikacji nawigacyjnych dla omawianych platform, aczkolwiek tylko wybrane są w stanie bezpośrednio i realistycznie konkurować z Google Maps.

Wyszukiwarki

Z racji, że Android jest „dzieckiem” Google, platforma ta jest bardzo mocno zintegrowana z wyszukiwarką tej firmy, co już na starcie jest wielkim atutem. Przypuszczam, że niewiele osób ma w związku z tym jakikolwiek problem. Z kolei platforma Windows Phone obsługiwana jest przez wyszukiwarkę Bing Microsoftu. Z czym zapewne problem ma wiele osób.

Platformy te oferują nam  szybkie wyszukiwanie za pomocą swoich wyszukiwarek. iOS wymaga natomiast korzystania z „obcej” przeglądarki, aby móc po prostu wyszukać w internecie to czym jesteśmy zainteresowani. iOS domyślnie odnosi się do Google, ale daje nam również możliwość korzystania z dowolnych przeglądarek. Właściciele iPhone 4S i iPhone5 mogą natomiast przeglądać internet za pomocą Siri, czyli aplikacji rozpoznającej komendy głosowe.

Wielordzeniowe urządzenia

Patrząc z perspektywy rozwoju technologii mobilnych, rok 2011 był swego rodzaju przełomem. Na rynek weszły wtedy cloud computing, urządzenia LTE a także dwurdzeniowe urządzenia mobilne. Rok 2012 obwieścił nadejście urządzeń czterordzeniowych. Urządzenia dwurdzeniowe, podobnie jak w przypadku 4G zdominowane są przez urządzenia wyposażone w  Android ze względu na ogromną ilość urządzeń z tą platformą.

Sztandarowe urządzenia firmy Apple, czyli iPad i iPhone 4S także posiadają dwurdzeniowe procesory wersji A5. Z kolei, najnowszy telefon firmy spod znaku nadgryzionego jabłka- iPhone5 posiada  procesor czterordzeniowy. Niestety Windows Phone nadal nie doczekał się premiery żadnego z urządzeń z dwurdzeniowym urządzeniem. Jeśli chodzi o Android, ten z niecierpliwością czeka już na szybki napływ urządzeń czterordzeniowych.

Klawiatury

Powszechnie wiadomo, że klawiatury dotykowe mają swoich zwolenników jak i przeciwników. Jednym z argumentów na niekorzyść klawiatur dotykowych jest to, że łatwo jest wystukać na niej złe słowo. Ponadto,  zintegrowana Autokorekta przynosi więcej szkody niż pożytku dla zdrowia i cierpliwości użytkownika.

Tutaj należy wiedzieć, że Android jest wyłączną platformą pozwalającą dostosować klawiaturę ekranową. Oprócz standardowej klawiatury  (lub klawiatury domyślnego producenta), Android daje nam możliwość wyboru instalacji klawiatury śladowej takiej jak Swype lub SlideIt. Jej algorytm, taki jak np. Swiftkey jest w stanie zrozumieć  słowo, które piszemy. Można także zaopatrzyć się w klawiaturę 8pen. Jest to klawiatura, która wyczytuje ruchy rąk i automatycznie przekształca je w słowa.

Wartości dodatkowe (nienamacalne)

Co w zanadrzu, co dodatkowego ma każda z platform? Każdy OS ma swoją unikalną tożsamość, a każda z tych tożsamości pomaga nam zdefiniować czy jest to coś ekstra.

Android’y  często znajdują się w ogniu krytyki za jego „otwartość” (w rzeczywistości nie jest otwarty do tego stopnia,w jaki firma Google chce w to wierzyć), ale jest to jasne, że spośród wszystkich trzech omawianych usług jest najbardziej konfigurowalną i przyjazną dla hackerów mobilną platformą. Jest wyjątkiem także jeśli wziąć pod uwagę możliwość instalacji domowej roboty jego wersji (Androida). Można na nim także instalować widżety ekranu głównego, używać ruchomych (animowanych) tapet, zmieniać klawiaturę, itd.

Podobnie jak w przypadku wielu innych omówionych wyżej zagadnień, iOS  jest przeciwieństwem Androida. Walled Garden to termin, który często można usłyszeć podczas prezentacji produktów firmy z Cupertino. Apple nie lubi i nie chce, żebyś majstrował przy konfiguracji sprzętu czy jego oprogramowaniu. W efekcie oznacza to, że wszystkie aplikacje innych producentów wymagają zatwierdzenia i zgody ze strony Apple. Oczywiście istnieje Jailbreaking, który łamie zabezpieczenia i pozwala nam na prawie wszystko, ale należy pamiętać, że to nie jest produkt Apple, który  wychodzi z pudełka. Skutkuje to np utratą gwarancji.

Jeśli chodzi o Windows Phone, to wciąż szuka tożsamości. Postawą i kierunkiem szukania znacznie bliższy jest Apple, ale jeśli zdecyduje się określić siebie tylko według tego kryterium, to jestem pewien, że na bardzo długo, jeśli nie na zawsze będzie w cieniu firmy Apple.

Windows Phone posiada jeden, odróżniający go od reszty atut. Mianowicie, posiada pakiet Microsoft Office. W momencie, gdy Microsoft wciąż rozwija odpłatne aplikacje MS Office dla iPada, Windows Phone ma go za darmo. Jeśli więc nie jesteś hardcorowym pracownikiem biurowym, nie polecam zakupu tableta czy smartfona opierając się tylko o pakiet MS Office

Podsumowanie i konkluzje

Ten artykuł nie miał na celu koronowania zwycięzców. Wyniki sprzedaży same ich wyłonią . Według tego kryterium, na chwilę obecną, to Android ma nieznaczną przewagę. Natomiast iPhone i iPad są w duecie najlepiej sprzedającymi się urządzeniami na rynku. Tak naprawdę nie żyjemy w świecie uniwersalnych mistrzów. Najlepszą platforma dla Ciebie jest ta, która najlepiej dla Ciebie działa.

Android i iOS oferują własne i jasne spojrzenie na mobilne OS’y. Rywalizacja ich wszystkich najbardziej przypomina rywalizację Windowsa i Macintosha z lat poprzednich: jeden zamknięty i przywiązany do konkretnego sprzętu, drugi licencjonuje i otwiera  się na wszystko pod słońcem.

Apple ciągle znajduje się na tej samej pozycji, ale Microsoft został wyparty przez Google OS. Jednym z najważniejszych pytań, na które być może już niedługo poznamy odpowiedź jest to czy jeżdżący na wózku Microsoft wstanie i podejmie trójdrożny wyścig. Dla Microsoftu z pewnością jest to podejście pod bardzo  stromą górę, a jego ciągłe wahanie aby wejść na rynek amerykański w partnerstwie z Nokią naprawdę nie wieści sukcesu. Na jego szczęście nic na razie nie zapowiada rewolucji na rynku smartfonów. Microsoft przez rok będzie miał więc możliwość złapania oddechu i regeneracji sił, aby wrócić w efektownym stylu. Jeśli chodzi o tablety, to Windows 8 jest najważniejszym projektem dla amerykańskiej firmy, który może nawet zadecydować o całej przyszłości firmy. Z niecierpliwością czekamy na 26 Października.

Artykuł z www.pc-book.pl